Najlepsze usługi VPN na Maca

Aplikacja ExpressVPN na macOS jest najbardziej intuicyjna oraz najłatwiejsza w obsłudze ze wszystkich sprawdzonych przez nas opcji i to od wielu lat.

Zajmuje niewiele miejsca na ekranie i jest zaprojektowana tak, aby błyskawicznie łączyć Cię z serwerem VPN dzięki dużemu włącznikowi na ekranie głównym.

Możesz z łatwością znaleźć preferowaną lokalizację serwera, klikając wielokropek w polu „Wybrana lokalizacja”, co powoduje otworzenie listy serwerów.

Prędkość, z jaką aplikacja nawiązuje połączenie z serwerem, jest imponująca i rzadko spotykana w branży. Nawet połączenie z odległymi lokalizacjami wymaga zaledwie jednej lub dwóch sekund!

Co więcej, dokładność geolokalizacji VPN uległa znacznej poprawie. Oznacza to, że zazwyczaj uzyskujesz rzeczywistą, preferowaną lokalizację IP, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się z wieloma innymi VPN-ami.

Jeśli chodzi o wybór VPN-u do streamingu, ExpressVPN nie ma sobie równych, nawet na Macu.

Jego zdolność do omijania blokad IP jest fenomenalna, zwłaszcza w przypadku większych serwisów streamingowych, takich jak Netflix, Prime Video, Disney+, HBO Max czy BBC iPlayer.

Niemal wszystkie serwery ExpressVPN, które przetestowaliśmy, omijają geoblokady treści. Umożliwia to szybki dostęp do streamingu, ponieważ nie trzeba szukać działającego serwera, co w przypadku niektórych VPN-ów zajmuje nawet kilka minut.

Jego polskie serwery VPN były szczególnie przydatne do omijania geoblokad platform streamingowych, takich jak TVP VOD czy Player.

Ta doskonała wydajność pod względem odblokowywania, idzie w parze z wysokimi i stabilnymi prędkościami długodystansowymi.

Ze spadkiem prędkości wynoszącym zaledwie 15%, w porównaniu ze standardową prędkością naszego połączenia, ExpressVPN zawsze odtwarzał treści w najwyższej dostępnej rozdzielczości.

Mimo swojej prostoty oprogramowanie ExpressVPN jest niezawodne, jeśli chodzi o zapewnienie prywatności oraz bezpieczeństwa Twojemu połączeniu internetowemu.

Domyślnie ExpressVPN szyfruje ruch za pomocą AES-256 / ChaCha20 oraz wolfSSL przez połączenie UDP Lightway.

Możemy również potwierdzić, że jego Kill Switch o nazwie Network Lock zapobiega wyciekom IP w razie problemów z połączeniem VPN (które prawie nigdy nie mają miejsca w przypadku ExpressVPN).

Ponadto, cały ruch jest kierowany przez bezdyskowe serwery, które nigdy nie zapisują danych, choć tak czy inaczej, ExpressVPN nie rejestruje Twojej aktywności w sieci.

Jedyny problem, o którym należy pamiętać na Macu, to fakt, że Kill Switch nie działa, kiedy zmieniasz lokalizację serwera – aplikacja ostrzega jednak o tym zawczasu.

Można by się kłócić, że ExpressVPN powinien oferować więcej zabezpieczeń (np. serwery multi-hop), jak NordVPN, ale szczerze mówiąc, większość użytkowników VPN-ów i tak ich nie potrzebuje.

Jeśli chcesz poprawić swoje bezpieczeństwo i prywatność w Internecie oraz omijać geoblokady treści z całego świata, oferta ExpressVPN będzie absolutnie wystarczająca.

ExpressVPN osiąga świetne wyniki, od kiedy zaczęliśmy go testować w 2016 roku. Nie da się jednak ukryć, że jest nieco droższy od innych wysoko ocenianych VPN-ów dla nowych klientów.

Przykładowo, Surfshark oferuje wieloletnią subskrypcję w znacznie niższej cenie. ExpressVPN bije jednak na głowę zarówno Surfshark, jak i NordVPN w większości innych aspektów, dlatego naszym zdaniem jego wyższa cena jest uzasadniona.

W każdym razie najpierw najlepiej skorzystać z 7-dniowego darmowego okresu próbnego ExpressVPN dostępnego za pośrednictwem App Store oraz Play Store, aby przetestować aplikację na macOS.

W ten sposób zyskasz pewność, że ExpressVPN to odpowiednia usługa dla Twoich potrzeb, zanim zdecydujesz się wykupić subskrypcję.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, możemy śmiało powiedzieć, że NordVPN przegrał z ExpressVPN tylko o włos.

Jego zabezpieczenia obejmują szyfrowanie ChaCha20, bezdyskowe serwery, w pełni funkcjonalny Kill Switch oraz serwery multi-hop podwójnie szyfrujące ruch, przekierowując go przez dwa serwery VPN, zamiast jednego.

Warto również wspomnieć o Threat Protection. Jest to bloker reklam i trackerów od NordVPN, który zablokował 60% reklam i 66% trackerów analitycznych w naszych testach.

Niestety, w przeciwieństwie do funkcji blokujących reklamy ExpressVPN i Surfshark narzędzie NordVPN nie jest oferowane w ramach podstawowej subskrypcji.

Choć narzędzie Threat Protection NordVPN nie poradziło sobie równie dobrze w naszych testach, co MACE od PIA, to wciąż cenny dodatek do pakietu zabezpieczeń danej usługi VPN.

Jeśli chodzi o streaming, NordVPN poradził sobie całkiem dobrze i jest aktualnie jednym z najlepszych VPN-ów do omijania geoblokad.

Choć ExpressVPN działa z większą liczbą platform streamingowych dookoła świata, NordVPN zapewnia lepsze wyniki dla specyficznych serwisów w pewnych krajach.

Weźmy np. Kayo Sports: ExpressVPN nie był w stanie odblokować tej usługi, podczas gdy NordVPN zrobił to bez problemu na wszystkich swoich australijskich serwerach VPN.

NordVPN to również lepszy VPN dla Kanady niż ExpressVPN. Bez problemu omija surowe blokady VPN-ów Fubo TV.

Z drugiej strony, NordVPN nie jest w stanie uzyskać dostępu do popularnych geoblokowanych serwisów, takich jak indyjski Hotstar, amerykański NFL+ oraz kilka regionów DAZN.

Kluczowa różnica między NordVPN i ExpressVPN dotyczy jednak kompatybilności z urządzeniami. Jeśli zamierzasz streamować na urządzeniach, które nie umożliwiają bezpośredniej instalacji oprogramowania VPN, lepiej postaw na ExpressVPN.

NordVPN nie ma aplikacji VPN na router, co utrudnia korzystanie z niego na urządzeniach takich jak Roku, PlayStation czy Xbox.

Główny problem z aplikacją NordVPN na Maca polega na tym, że minimalny rozmiar okna jest za duży przez mapę serwerów.

Utrudniło nam to równoległe korzystanie z innych aplikacji na naszym MacBooku Pro, co było dość irytujące.

Chcielibyśmy mieć możliwość zwinięcia okna programu do jednej kolumny, jak mogliśmy to zrobić w przypadku Proton VPN – dzięki temu aplikacja byłaby znacznie mniej irytująca w obsłudze na ekranie MacBooka.

Nie spodobało nam się również, że wiele ustawień, jak Meshnet oraz Threat Protection jest ukrytych za enigmatycznymi ikonkami. Trzeba najechać na nie kursorem, aby zrozumieć ich zastosowanie.

Kolejny problem to znaczne różnice między aplikacją pobraną z App Store oraz tą ze strony NordVPN.

Usługodawca nie informuje, że w wersji z App Store brakuje kilku ważnych funkcji, które znajdziemy w wersji na stronie internetowej, np. niestandardowych serwerów DNS, Kill Switch dla aplikacji czy Threat Protection.

Nie rozumiemy, dlaczego usługodawca oferuje dwie różne wersje swojego oprogramowania – jest to co najmniej dziwne. NordVPN powinien to naprawić i opublikować tylko jedną aplikację na Maca.

Kolejna problematyczna kwestia to praktyki NordVPN dotyczące odnowienia subskrypcji, które szczerze mówiąc, nie są szczególnie przyjazne konsumentom.

NordVPN jest tańszy od ExpressVPN dla nowych klientów, ale język firmy jest bardzo mglisty, jeśli chodzi o cenę odnowienia subskrypcji, która wzrasta aż do 140 $ rocznie!

Tak drastyczny wzrost ceny musi zostać jasno wyrażony podczas rejestracji. Oczekujemy większej transparentności od NordVPN w tej kwestii.

Aby uniknąć podwyżki, wyłącz automatyczne odnawianie subskrypcji w ustawieniach swojego konta. Zaloguj się, przejdź do sekcji Billing > Subscriptions, i kliknij Cancel obok Auto-renewal.

Można zgadnąć, że Surfshark należy do tej samej firmy, co NordVPN, kiedy widzi się jego długą listę dodatkowych funkcji.

Oprócz oczekiwanych standardowych opcji, jak szyfrowanie AES-256, Kill Switch i protokoły WireGuard oraz OpenVPN, Surfshark zapewnia również rotację IP, dynamiczne serwery multi-hop, generator alternatywnych adresów e-mail, a nawet bloker wyskakujących okienek cookie.

Wszystkie te dodatki stanowią część podstawowego planu VPN, choć szczerze mówiąc, prawdopodobnie wielu z nich i tak nie wykorzystasz. Dobrze je mieć, ale nie są one niezbędne.

Często korzystaliśmy z Surfshark na macOS (w Top10VPN lubimy nasze komputery Mac) i musimy przyznać, że aplikacja nie jest tak łatwa w obsłudze, jak można by tego oczekiwać.

Nie jest też szczególnie trudna, ale w porównaniu z ExpressVPN różnica jest oczywista.

Ekran główny wygląda w porządku, można łatwo nawiązać połączenie z serwerem VPN, choć czasem zajmuje to nawet kilka sekund.

Często korzystaliśmy też z funkcji „ulubionych”, która pozwala przypiąć wybrany kraj na górze listy dla łatwego dostępu w przyszłości.

Rozczarowała nas jednak dostępna z paska menu aplikacja VPN-u. Jak widać na poniższym zrzucie ekranu, umożliwia wyłącznie połączenie z domyślnym serwerem. Dla porównania, aplikacje paska menu ExpressVPN i NordVPN pozwalają na połączenie z preferowanym.

Podobnie jak w przypadku NordVPN okno aplikacji Surfshark jest za duże i nie można go zmniejszyć, co bywa frustrujące na mniejszych ekranach MacBook’ów.

Ponadto, interfejs użytkownika jest kiepsko zorganizowany. Funkcje VPN znajdują się w jednej z pięciu kart dostępnych na pasku nawigacyjnym (mamy też np. Surfshark Alert), które niestety nie znikają, nawet jeśli nie subskrybujesz danej opcji.

Sama sekcja VPN również jest chaotyczna – ma trzy osobne karty dla różnych rodzajów serwerów. Ponieważ aplikacja oferuje niewiele informacji na ich temat, tutaj wyjaśniamy, co to za serwery:

• Lokalizacje: domyślna karta ze wszystkimi 100 krajami z serwerami.
• Statyczne: adres IP zawsze pozostaje taki sam podczas korzystania z takiego serwera. Nie jest to jednak dedykowany IP, ponieważ wielu użytkowników może z niego korzystać w tym samym czasie. Statyczne IP są dostępne wyłącznie na niemieckich, japońskich, singapurskich, brytyjskich oraz amerykańskich serwerach.
• Multi-hop: zapewnia dodatkową warstwę zabezpieczeń, przekierowując ruch przez dwa serwery VPN. Spowalnia to prędkość Internetu, ale utrudnia też śledzenie użytkownika.

W przeciwieństwie do ExpressVPN i NordVPN Surfshark oferuje 7-dniowy darmowy okres próbny, jeśli pobierzesz aplikację z Mac App Store.

Ten łatwy dostęp do okresu próbnego umożliwia przetestowanie renomowanej usługi VPN na Macu znacznie szybciej.

Pamiętaj jednak, że Surfshark ma dwie różne wersje oprogramowania na macOS, podobnie jak NordVPN. Wersja z Mac App Store jest bardziej okrojona od wersji .DMG, którą można uzyskać na stronie internetowej usługodawcy.

Aplikacja Proton VPN na Maca jest prosta w obsłudze. W przeciwieństwie do wielu darmowych VPN-ów, które przetestowaliśmy, nie wyświetla reklam i sprawia wrażenie płatnego podczas korzystania.

Często frustrował nas fakt, że design darmowej i płatnej wersji jest taki sam, ale większość funkcji pozostaje ukryta za paywallem.

Jak widać na poniższym zrzucie ekranu, mimo dużego okna, aplikacja oferuje ograniczoną funkcjonalność – będziesz mieć dostęp tylko do włącznika oraz opcji Kill Switch.

Mimo tego, że zajmują większość interfejsu, funkcje takie jak, Plus Locations, Secure Core i NetShield wymagają płatnego konta.

Ponadto, aby korzystać z WireGuard, ProtonVPN wymaga pozwolenia na dodanie rozszerzenia systemowego, które zapewnia mu więcej uprawnień. Choć ufamy ProtonVPN, ten dodatkowy krok nie był konieczny w przypadku innych testowanych przez nas usług VPN.

Największe ograniczenie darmowego oprogramowania Proton VPN to fakt, że nie możesz wybrać, z którą lokalizacją serwera chcesz nawiązać połączenie. Aplikacja automatycznie łączy Cię z najbliższym dostępnym, bezpłatnym serwerem.

Dla porównania Windscribe umożliwia wybór jednego z darmowych serwerów w 10 krajach.

Proton VPN to jedyny bezpieczny, bezpłatny VPN, który oferuje nieograniczoną ilość danych i przepustowość. Oznacza to, że w przeciwieństwie do innych VPN-ów na tej liście, możesz z niego korzystać, ile tylko chcesz.

Główny problem Proton VPN polega jednak na tym, że nie zezwala na większość działań wymagających dużej przepustowości na darmowych serwerach.

Dzieje się tak, gdyż VPN nie omija większości ograniczeń geograficznych streamingu, a ruch z torrentów i P2P jest przez niego aktywnie blokowany.

Jest to rozczarowujące, ponieważ sprawia, że nieograniczony przydział danych ProtonVPN jest mniej przydatny.

Proton VPN szyfruje ruch za pomocą bezpiecznych szyfrów ChaCha20 i AES-256, uwierzytelnia dane za pomocą algorytmu SHA-384 oraz nawiązuje połączenia za pomocą uzgadniania RSA-4096.

Aplikacja na Maca ma domyślnie włączony Kill Switch, aby zapobiegać wyciekom IP, jeśli połączenie VPN zostanie przerwane.

Proton VPN stosuje sprzyjającą prywatności politykę przechowywania logów i ma siedzibę w Szwajcarii – jurysdykcji, która nie nakazuje dostawcom VPN gromadzenia danych.

Wszystko to sprawia, że Proton VPN jest jedną z najbardziej zaufanych usług VPN pośród użytkowników zabiegających o bezpieczeństwo i prywatność danych.

Windscribe to jedyny bezpieczny, darmowy VPN, który działa z brytyjskim Netflixem, Hulu, Disney+, BBC iPlayer, Prime Video oraz HBO Max.

Podczas naszych testów uzyskaliśmy dostęp do zablokowanych filmów i seriali ze wszystkich 10 bezpłatnych lokalizacji serwerów Windscribe.

Prędkości były wystarczająco dobre, aby umożliwić nam streaming w HD bez buforowania, choć doświadczyliśmy nagłych spadków prędkości, które powodowały sporadyczne rozmycie obrazu.

Jedyną wadą bezpłatnego planu Windscribe jest miesięczny przydział danych wynoszący 10 GB. Dla przybliżenia to około czterech godzin streamingu w HD.

Niestety, VPN nie ma darmowego serwera  w Polsce, dlatego najlepiej połączyć się z najbliższym serwerem w Szwajcarii lub Niemczech.

W przeciwieństwie do większości bezpiecznych, darmowych VPN-ów Windscribe jest niezwykle skuteczny, jeśli chodzi o omijanie ograniczeń internetowych w krajach stosujących intensywną cenzurę, takich jak Chiny.

Przetestowaliśmy VPN pod kątem dostępu z Chin za pośrednictwem naszego zdalnego serwera w Szanghaju i co zaskakujące, działał w 85% przypadków!

Aby uzyskać dostęp do otwartego Internetu, musieliśmy jednak skorzystać z protokołu połączenia „StealthVPN” – maskuje on ruch VPN, co pozwala na ominięcie surowych filtrów internetowych, takich jak Wielki Chiński Firewall.

Gdzie Proton VPN zawodzi, Windscribe radzi sobie doskonale, zwłaszcza jeśli chodzi o torrenty i udostępnianie plików.

Windscribe to świetny darmowy VPN do torrentów. Zezwala na ruch P2P na wszystkich darmowych serwerach, oferując przy tym przyzwoitą szybkość transmisji na poziomie 6.3MiB/s.

Podobnie jak Proton VPN Windscribe ma skuteczny Kill Switch, wbudowaną ochronę przed wyciekami DNS i bezpieczne szyfrowanie AES-256.

Pamiętaj jednak, aby zatrzymać pobieranie torrentów, zanim skończą Ci się dane. W przeciwnym razie Twój prawdziwy adres IP zostanie ujawniony (nawet z włączoną funkcją Kill Switch).

Aplikacja Windscribe na macOS jest bardzo łatwa w użyciu, oferuje przejrzysty interfejs i duży przycisk ułatwiający nawiązywanie połączeń. Ma też znacznie więcej dodatkowych ustawień w porównaniu z Proton VPN.

Jeśli jednak napotkasz problemy, nie uzyskasz wsparcia poprzez czat na żywo. Możesz jedynie porozmawiać z Garrym, automatycznym chatbotem, który nie jest zbyt pomocny.

Drugi minus Windscribe to dosyć prymitywna aplikacja na Maca dostępna z paska menu. Tego rodzaju aplikacje są niewielkie, mają ograniczoną funkcjonalność i trudno je skonfigurować.

Dodatkowo aplikacja Windscribe na Maca nie zachowuje się jak typowa aplikacja dostępna z paska menu. Podczas korzystania wymusza opuszczenie głównej aplikacji i przełącza na pulpit.

W najnowszej wersji możesz odłączyć aplikację od paska menu, ale to po prostu zamienia ją w pływające okienko, co nie poprawia komfortu użytkowania.